Lubię Monster High od jakiegoś tam czasu, z grubsza od około dwóch lat. Kiedyś "monsterki" robiły wielką furorę, bo uważano je za satanistyczne zabawki, (że co?) czego za bardzo nie rozumiem. Przecież corocznie wydaje się setki gier w których zabija się zupełnie niewinnych ludzi czy o nadnaturalnych istotach bądź bogach - diabłach, których nazwy są wzięte np. z Biblii i kupuje je masa małych dzieci, ale to najwyraźniej jest w porządku, tak? W każdym razie ja je bardzo lubię i mam nadzieję, że moje zainteresowanie nimi potrwa dużej.
Z MH mam dwie lalki, ale o nich później.
Innym moim hobby, jeśli tak to mogę nazwać jest Ever After High (które już nie długo będzie w Polsce, co bardzo mnie cieszy). EAH znam w sumie od początku pojawienia się na rynek, także wiem o everkach dość dużo, przynajmniej tak mi się wydaje. Aktualnie mam... chwileczkę...chyba sześć lalek.
No dobra, to przejdźmy już do mojej kolekcji - czyli dwóch lalek MH i sześciu EAH. Dwie pierwsze koleżanki to Twyla basic i Operetta Dance Class. Następnie, na szafce siedzi Apple White, obok Raven, Maddie, Ash, Hunter i Cupid. Mała kolekcja, ale ją bardzo lubię :) Moim marzeniem jest mieć wszystkie lalki Ever After High.
Talenty? O tak, wiele...chyba. Lubię tam czasami sobie pośpiewać, potańczyć, pograć na jakimś instrumencie, ponoć piszę ciekawe opowiadania, mam bujną wyobraźnię, trochę gotuję, jestem całkiem dobra z anglika... Okej, chyba wystarczy, bo rzeczy, których nie umiem robić jest troszeczkę więcej...
Mój gust muzyczny jest dość... hmm.. inny. Nie mam żadnego wzoru muzycznego, piosenkarki czy piosenkarza. Nie słucham ani muzyki rockowej, ani spokojnej, melancholijnej... Słucham tego co mi wpadnie w ucho, nie zważając na gatunek. Z aktualnych sław, gdybym miała wybierać, to najbardziej lubię Katy Perry. Oprócz tego, bardzo lubię Tiffany Alvord, która wykonuje covery, a także też własne piosenki na youtubie. Zapomniałabym - bardzo lubię też Demi Lovato. Większość innych artystów, których kojarzę, znam tylko dzięki rozgłosowi w Internecie, bo jak powiedział ktoś mądry:
"Magia Internetu polega na tym, że możesz mieć duże pojęcie o osobie, której nigdy nie oglądałeś, słuchałeś czy widziałeś."Chyba już wszystko, co chciałam napisałam, więc zakończę ten post króliczkiem.
A, chciałam jeszcze powiedzieć, że na póki co na blogu nie będzie zdjęć, bo mój aparat ma aktualnie wykorzystuje dni wolne od pracy, na wylegiwaniu się i czekaniu na swoją ładowarkę XD